J + D - wesele w Qchni Artystycznej - Warszawa

Julia i David wyprawili piękne wesele w Qchni Artystycznej… no dobra! Stop! Wybaczcie grafomaństwo, ale zamiłowanie do fotografii, bije na łeb nasze talenty piśmiennicze. Nie poddajemy się jednak i podejmujemy walkę, próbując z całego serca poskładać tych kilka słów w jakieś miłe zdania, tak żebyście mogli lepiej wczuć się w historię oglądając zdjęcia.

Mimo braku talentu rzucamy rękawicę i łapiemy za to elektroniczne pióro. Obiecajcie nam jednak, że jeśli w trakcie czytania nabawicie się nagłego ataku ziewania, lub innych objawów znudzenia to przejdziecie szybko do zdjęć poniżej, nie dając nam przy tym odczuć, że powieściopisarstwo powinniśmy zostawić innym :)

wesele w Qchni Artystycznej – Zamek Ujazdowski Warszawa

Uwaga, przed Wami notka meteorologiczno-kalendarzowa, żeby umiejscowić akcję i zainteresować czytelnika, a co! :)
Sobota, wiadomo. Upał jak holender. Idzie człowiek przez miasto, ubrany na galowo. Po drodze mija ludzi chłodzących się w kurtynach wodnych.

Właściwie sam też chce wskoczyć, do tej ochoczo bryzgającej wody, ale w ostatnim momencie następuje olśnienie, w mocno już przegrzanych mózgowych zwojach i myśl, że może nie jest to najlepszy pomysł ;) Drepcze więc człowiek dalej z toną sprzętu na placach, mija budkę z lodami… Pst, jesteście jeszcze? :O

przygotowania na Starym Mieście

Julia przygotowywała się w kamienicy na Starym Mieście, której grube mury na szczęście dzielnie broniły nas przed temperaturą. Wyglądała na odprężoną i zrelaksowaną. Prezentowała się zjawiskowo, a uroku dodawały jej niesamowite, amarantowe usta i przepiękna biżuteria wykonana przez jej przyjaciółkę Kasie z SoulSisJewels.
David, uskuteczniał swoje wyjście nieopodal, bo mieli zobaczyć się dopiero o godzinie zero. Na nasze oko David, był troszkę bardziej zdenerwowany niż Julia, ale to zupełnie normalne w tych okolicznościach przyrody i totalnie nas to nie dziwi.

Goście byli wzorcowi. Tacy co to wynajmować ich można na każdy ślub i nigdy się nie znudzą :) Od momentu pierwszego spotkania Julii i Davida wykazali się niespotykaną wprost aktywnością i spontanicznością. Tak pięknie i żywo reagowali na wszystko co się działo, że aż zaczęliśmy się zastanawiać czy nie zostali skorumpowani. Musimy przyznać, że takich pozytywnych ładunków emocjonalnych chyba nie gwarantuje żadna inna praca. Człowiek od wejścia zapomina o tych wszystkich upałach, kurtynach wodnych i innych bzdetach, a potem przez tydzień po ślubie chodzi jak na haju, uśmiechając się do wszystkich napotkanych osób.

Pałac Ślubów Warszawa Śródmieście

Ślub Julii i Davida w śródmiejskim Pałacu Ślubów był cudowny. Taki ich, najprawdziwszy. A może to było coś więcej? To było święto ich całej rodziny. Siedzieli tak we troje, ze swoją maleńką, boso-stopą istotką. Naturalni, autentyczni jak w domu. Zupełnie nieprzytłoczeni warszawskim ratuszem i tą całą ślubną otoczką. Po swojemu doświadczali tego ważnego momentu minuta po minucie. Fajnie było ich obserwować i przeżywać wszystko to razem z nimi.

Pewnie pomyślicie, że fotograf ślubny nie odczuwa, nie przeżywa, że to jego praca. Może to banał, ale żeby zrobić dobre zdjęcia z dnia ślubu potrzeba odpowiedniego zaangażowania. Musisz wejść w do świata tej dwójki, najlepiej jak potrafisz. Musisz ich pokochać, musisz przeżywać i musi Ci zależeć – inaczej nic z tego nie będzie.
A to co działo się później to osobna historia. Mam nadzieję, że macie jeszcze chwilkę?

wesele w Qchni Artystycznej

Musicie wiedzieć, że wesele w Qchni Artystycznej było naszym marzeniem od dawna. Ta autorska restauracja Marty Gessler, to miejsce z kultowe na mapie Warszawy. Qchnia Artystyczna mieści się przy Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim, jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Warszawy i łączy w sobie sztukę, galerię i restaurację w jednym. Nie ma tu miejsca na pomyłkę.

Wnętrze jest bezbłędnie doskonałe, minimalistyczne, ale niesamowicie ciepłe. Dekoracje są jak obrazy, a meble tworzą instalacje artystyczne. O kwiaty zadbała niezawodna Ania z nakokarde.pl (serdecznie polecamy!).
Kiedy znaleźliśmy się w środku, to nie mieliśmy ochoty wychodzić. Jedyną motywacją był fantastyczny widok na park, który roztaczał się z tarasu. To tu, na tym właśnie tarasie Julia i David po zmroku zatańczyli swój pierwszy taniec.

Przemowy na weselu

A wcześniej były przemowy – jeden z najpiękniejszych, najbardziej przez nas wyczekanych momentów wesela. Nawet teraz mamy ciarki na plecach, kiedy o nim myślimy. To w jaki sposób mówili do odebrało nam mowę, to akurat dobrze bo byliśmy tam od czegoś innego :). Przemowy na weselu to ta chwila, która nadaje osobistego charakteru takiemu wydarzeniu i odróżnia go od innych.

Wieczorem przyszła burza, grzecznie wyprosiła upał i przyniosła trochę oddechu. Czysta radość wiodła prym na tarasie i nikt nie zdawał się przejmować kapiącym wszystko i wszystkich deszczem.

wesele w warszawskiej restauracji

Tu zakończymy tę naszą pisaninę, żeby nie nadużywać Waszej serdeczności. Jeśli faktycznie znaleźliście się w tym miejscu, to bardzo dziękujemy Wam za cierpliwość. Zapraszamy Was teraz do clue tego wpisu, czyli do zobaczenia zdjęć, które są dla nas zdecydowanie najważniejsze.

Julia, David, dziękujemy za możliwość pokazania tych zdjęć i za przeżycia, których nam dostarczyliście. Wasze wesele w Qchni Artystycznej dla nas było po prostu idealne, ciepłe, wzruszające i ładujące nasze baterie na długie miesiące! Pozdrawiamy Was bardzo ciepło!

Na koniec mała dygresja. Zastanawiamy się nad stworzeniem naszej, autorskiej listy pt. najpiękniejsze miejsca na wesele w Warszawie. Co Wy na to? Chcielibyście, żebyśmy przygotowali taki wpis?
Pomysł wziął się stąd, że jako fotograf ślubny odwiedzamy co roku w Warszawie naprawdę nietypowe miejsca na ślub i wesele. Mamy na swojej liście już mnóstwo tych ulubionych miejsc wraz ze zdjęciami wnętrza. Możemy to wykorzystać i pomóc Wam w poszukiwaniu tego wymarzonego, a wesele w Qchni Artystycznej zdecydowanie do takich właśnie należy.