Karolina i Paweł - wesele w plenerze - Zagroda Ojrzanów
Podobno trzeba mieć duszę hazardzisty, żeby zorganizować wesele lub ślub w plenerze w Polsce. Podobno. Czy to oznacza, że należy rezygnować z marzeń? Zupełnie nie! Marzenia należy spełniać, same tego nie zrobią, a ten dzień jest przecież jedyny i niepowtarzalny. Warto o niego zawalczyć!
Karolina i Paweł, tak właśnie zrobili, zawalczyli o swoje wspomnienia 😍 Sprawdzali nawet statystyki pogodowe pod kątem opadów deszczu. W końcu wybrali datę i… udało się! Zorganizowali swe wymarzone plenerowe wesele w Zagrodzie Ojrzanów. Tego dnia faktycznie było przepięknie, słońce świeciło od rana do samego zachodu! Nie wiem czy to kwestia statystyk, wiary w to że się uda, czy po prostu pięknego uczucia, które jak wiadomo nie jeden deszcz potrafi przegonić ;)
Wesele w plenerze w Zagrodzie Ojrzanów
Na miejsce swojego wesela wybrali oazę ciszy i świętego spokoju, Zagrodę Ojrzanów. Miejsce magiczne, a oddalone tylko 30 km od Warszawy. To tu, w otoczeniu jeziora i lasów, stoi kilka stodół. Pomiędzy nimi zaś polanka, na której w towarzystwie rodziny, przyjaciół, a nawet koni pasących się nieopodal, celebrowali swój dzień :).
Wesele plenerowe w stylu slow
Wesele w plenerze ma zawsze nietypowy charakter. U Karoliny i Pawła wszyscy czuli się swobodnie, naturalnie, czas płynął jakby wolniej. Nikt nikogo nie poganiał, do niczego nie zmuszał, nikt nie oceniał, każdy bawił się po swojemu, najlepiej jak potrafił. Goście śpiewali, tańczyli na bosaka, pili podpiwek i zajadali się kiszonymi cytrynami. Jedni spacerowali, inni z zaciekawieniem kontemplowali mleczną drogę, a jeśli tylko komuś zrobiło się zimno, to mógł ogrzać się przy wielkim ognisku… pełen chill. Prawdziwe wesele slow wedding. Kto chciałby znaleźć się na takiej imprezie? Ręka w górę! ;)
Wszyscy, bez względu na wiek, byli zachwyceni widokami, organizacją, sielskimi, rustykalnymi detalami, a przede wszystkim Karoliną i Pawłem, którzy w tym otoczeniu po prostu rozkwitali! Jesteśmy przeszczęśliwi, że mogliśmy być z Wami w tym pięknym dniu. Zagroda Ojrzanów okazała się idealnym miejscem na organizację Waszego plenerowego wesela na trawie. Wy za to pięknie wypełniliście ją emocjami i historią.
Oglądałem już kiedyś tę historię i wpadłem do Was ponownie po trochę słońca bijącego z tych zdjęć ;)
odwiedziny w fabryce i witamina D3 – suplementacja cotygodniowa zalecana w naszym regionie geograficznym :D
Cudny klimat prezentujecie na swoich fotografiach, pełen polotu, przemyślany. Wymagający myślenia od odbiorcy. To lubię.
no masz, a nam się wydawało, że to łatwy, lekki i przyjemny reportaż ;) dzięki!
wow wow wow – zazdrość mode ON !!!!! Mega materiał.
weź przestań!
Fajne kadry, dobry klimat. Musiało się udać :-)
nam też się podobało, Karola i Paweł stworzyli cudny klimat!
Piękna historia, świetnie pokazana. Aż chciałoby się jeszcze więcej :)
Iza i właśnie o ten niedosyt chodziło ;) #ciągległodni
Po prostu znakomite. Obejrzałem z przyjemnością. Jest tu wszystko co w materiale ślubnym „Premium” być powinno! <3
elo Adam! Dzięki za to premium haha :D
Obejrzałem z ogromną przyjemnością.
Dominik – spod Twych palców taka opinia niezmiernie cieszy!
Cudowności! Światło, kadry, emocje! Ogląda się jednym tchem!
Dzięki Asiu mega miło!
Obejrzałem trzeci raz, fantastyczne !!
Marcin, że w sensie za trzecim dopiero łapiesz sens? ;) Dzięki!
Świetne! Cudne miejsce znakomicie sfotografowane! Mięsiste reporterskie smaczki, piękne portrety i zjawiskowe odbicie (parkiet wygląda jak molo! love this!) :)))
Lina <3 <3 <3 dzięki, dzięki! haha z tym parkietowym porównaniem to nawet nas zaskoczyłaś :D Luuuuuv!
Przecudowne miejsce na wesele i świetnie oddany sielankowy klimat. Reportaż z serii WOW!
Komentarz z serii WOW <3 więcej takich Dzięki Kuba ⚡